Ta wersja jest zdecydowanie dla wielbicieli słodyczy. Mniej słodkolubni mogą nie podołać ;) Masa jest mięciutka, dosłownie rozpływa się w ustach. Myślę, że świetnie by się sprawdziła jako nadzienie do czekoladek, skrywając w środku orzech czy migdał. Inspiracja tu i tu, przepis własny.
Trufle czekoladowo-orzechowe
- 1 i 1/3 szklanki mleka w proszku
- 200 g miękkiego masła
- 2 łyżki masła orzechowego
- 3 pełne łyżeczki kakao
- 2 czubate łyżki mielonych migdałów
- 6 herbatników typu petitki
- cukier puder lub kakao do obtoczenia
Wykonanie jest niezmiernie skomplikowane: masło, mleko w proszku, masło orzechowe i kakao trzeba utrzeć na gładką masę. Dodać mielone migdały. Herbatniki pokruszyć na małe kawałki i dodać do masy, wymieszać. Masę schłodzić w lodówce przynajmniej przez pół godziny. Formować z masy kuleczki, obtaczać w cukrze pudrze lub kakao. Przechowywać w lodówce.
Z podanych proporcji wyszły mi 42 małe trufelki.
Smacznego!
urocze trufelki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam mleko w proszku, takie trufelki muszą być przepyszne...
OdpowiedzUsuńTrufle to ja mogę jeść w każdym saku i każdej postaci.
OdpowiedzUsuńsą śliczne!
OdpowiedzUsuń<3
pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie,
szana - banana,
www.gastronomygo.blogspot.com
muszę koniecznie spróbować zrobić :D
OdpowiedzUsuńKocham wszystko co z mleka w proszku, więc na pewno bym sie nimi zajadała :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńa jakie słodkie zdjęcie w tle;)
OdpowiedzUsuńmniam mniam :)
OdpowiedzUsuń