niedziela, 11 marca 2012

Krajanka owsiano-jagodowa

Kolejne próby, poszukiwanie zdrowej przekąski idealnej. Ciastka owsiane bardzo mi posmakowały, a że zapas płatków mam ogromny, na pewno będę z nich sporo tworzyć :) Miały być kształtne ciasteczka, jednak tym razem masa okazała się zbyt rzadka (choć wcale na to nie wyglądała), rozpłynęła się na blasze i w ten sposób powstała krajanka.. ;) jednak po zagęszczeniu masy i otrzymaniu ładnych ciastek okazało się, że wersja pierwsza jest po prostu lepsza! Idealnie chrupiąca, ale nie twarda, miejscami lekko ciągnąca.. Dodatek dżemu jagodowego barwi masę na zielono-niebieski kolor, który po wypieczeniu znika z wierzchu, ale ciągle kryje się w środku :) Ciastka najbardziej smakowały.. mojemu półtorarocznemu siostrzeńcowi! :)

Krajanka owsiano - jagodowa


Składniki:


- 200 g masła, rozpuszczonego
- 100 g cukru
- 150 g mąki
- pół łyżeczki sody
- szczypta soli
- 1 jajko
- 1,5 szklanki płatków owsianych
- 3 łyżki dżemu jagodowego (a gdyby były świeże owoce... mmm :))

Do rozpuszczonego masła wmiksować kolejno: cukier, jajko, mąkę z sodą i solą, następnie dodać dżem i płatki, dokładnie wymieszać. Powstałą masę schłodzić w lodówce przez 15 minut. Wyłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, piec 12-15 minut w temperaturze 180 stopni. Wyjąć z piekarnika, lekko ostudzone pokroić na kawałki (gdy całkiem wystygnie, będzie się łamać zamiast kroić). 
Jedyną wadą tych ciastek jest to, że dość mocno się kruszą, ale poza tym są pyszne i wszyscy się nimi zajadali :)
Smacznego!

7 komentarzy:

  1. owsiano jagodowo, ale to pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  2. pysznie wybrnęłaś z sytuacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm.. wyglądają pysznie! Może sama jutro spróbuję wytworzyć coś podobnego, ale z moimi zdolnościami kucharskimi jakoś tego nie widzę :)

    Zapraszam Cię na mojego bloga o pielęgnacji włosów, co powiesz żebyśmy się zaobserwowały? :)

    http://obsessionhaircare.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. w krajankach zawsze przeraża mnie ilość masła. Ale odm ałego kawałka jeszcze nikt nie umarł ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie krajanki znikałyby w moim domu w zastraszającym tempie :) Lubię twardawa słodkości, bo uzależniają :)
    Pozdrawiam tego małego urwisa :) Szkoda, że w moim otoczeniu nie ma żadnego malucha.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosiu,ta krajanka działa na wyobraźnię.
    Pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  7. kształt fajny, nie ma co sie czepiać :)
    pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie,
    szana-banana,
    www.gastronomygo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń