A oto przekąska idealna. Idealna dla wielbicieli sera, oczywiście. Lekka, ale sycąca. Ostra i słodka jednocześnie, wszystko zależy od użytych serów i dodatków. U mnie w wersji na szybko, bez kruszenia migdałów (gdybym wcześniej doczytała przepis uważnie, kupiłabym mielone migdały i tyle..), bez dodatków (oliwek nie znoszę, suszonych pomidorów nie było pod ręką). I co? Mąż zdawał się wciągnąć połowę nosem, zanim jeszcze goście zdążyli usiąść do stołu.. ;) Pomyślcie tylko, jak muszą smakować
d o p r a c o w a n e ! :) przepis podpatrzyłam tutaj.
Kulki serowe (ok. 30 sztuk)
Składniki:
-300 g sera żółtego
- 75 g sera typu feta
- 100 g sera topionego śmietankowego
- 1 płaska łyżeczka przyprawy chilli
- 150 g migdałów w płatkach
Ser żółty zetrzeć na drobnych oczkach, wymieszać z pozostałymi serami.
Migdały pokruszyć (albo skorzystać z mielonych ;)) i wymieszać z chilli.
Z niewielkich porcji sera formować kulki, obtoczyć każdą w migdałowo-ostrej panierce. Odstawić do lodówki na 2-3 godziny.
Smacznego! :)
Świetne są te kuleczki, pychotka:)
OdpowiedzUsuńsmakowity pomysł :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na nieskomplikowaną przekąskę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Śliczne kuleczki!
OdpowiedzUsuńMam na nie wielką ochotę.